Człowiek kochający Kościół nigdy nie ucieka od wspólnoty, gdy trzeba ją wesprzeć, ale na wzór Jezusa stara się znosić zadane Matce (Mater Ecclesiae) niesprawiedliwe krzywdy i wziąć razem z Panem krzyż, naśladując Go w wierności aż do końca (KKK 618).