Niedzielę 3 lutego spędziliśmy na zimowych atrakcjach.
Oczywiście przyszła odwilż – plus 6 stopni.
Oczywiście padał deszcz – ale jak jechaliśmy to przestał:)
Czy to ma jakiekolwiek znaczenie, gdy spotykasz się w gronie Przyjaciół?
OCZYWIŚCIE, ŻE NIE:)
Dziękujemy wszystkim, za wspaniale spędzony czas w oazowym gronie z księdzem Krzysztofem na czele.
Zaliczyliśmy przejażdżkę powozami, naukę powożenia, śpiewu góralskich pieśni, pyszną kiełbaskę i zjazdy na jabłuszkach.
Za rok powtarzamy:)
Oazowicze z Oazy Rodzin