Aktualności

Homilia 4.09.2022 – „Od Boga otrzymaliśmy życie i wszystko, co potrzebne do życia, i ciągle to otrzymujemy” – ks. Krzysztof

Czytania tej niedzieli dotyczą tematów pozornie bardzo różnorodnych. 

Księga Mądrości podkreśla, jak potrzebna jest mądrość.

Bez niej człowiek nie potrafi patrzeć na świat i na codzienne sprawy z Bożej perspektywy. 

Mądrość jest wielkim darem Boga. Dużo mądrości posiadał św. Paweł. 

Jego mądrość przebija się z Listu do Filemona. Jest w nim mowa o Onezymie, który był niewolnikiem Filemona, ale od niego uciekł. Taki czyn był w tamtych czasach ciężko karany. Przebywając u świętego Pawła w czasie, kiedy Apostoł był uwięziony w Rzymie, Onezym stał się chrześcijaninem. Paweł pisze, że zrodził go w kajdanach, jak zresztą wcześniej zrodził do wiary samego Filemona. Teraz Paweł, będąc zobowiązany przez prawo, by wysłać go z powrotem, pisze do Filemona osobisty, wzruszający list, zapewniając go z jednej strony, że teraz Onezym będzie na zawsze z nim, a z drugiej prosząc, by go przyjął jako brat, a nawet tak, jakby przyjął samego Apostoła. 

Jest to bardzo mądry list Św. Paweł bowiem nie mógł zmienić wtedy haniebnej instytucji niewolnictwa i musiał wysłać Onezyma z powrotem do swojego pana, ale pokonał instytucje, podnosząc wobec Filemona godność Onezyma. On Jest teraz jego bratem, a nawet ma go przyjąć jak samego apostoła. 

Tacy są święci. W nich miłość rodzi mądrość. 

Mądrość jednak kosztuje tak jak kosztuje wszystko, co ma wielką wartość. 

Mądrość jest owocem jedności z Bogiem, pójścia za Jezusem. 

O tym jest mowa w Ewangelii świętego Łukasza. 

Słowa Jezusa, dotyczące pójścia za Nim są bardzo wymagające. Trzeba wyjaśnić jak je właściwie rozumieć. 

„Nikt z was, kto nie wyrzeka się wszystkiego, co posiada, nie może być moim uczniem”. 

Co to znaczy wyrzekać się wszystkiego? Są przecież rzeczy niezbędne do życia jak jedzenie, ubranie, mieszkanie. 

Jeszcze jest mowa o nienawiści ojca, matki, które brzmią przeciwko czwartemu przykazaniu Dekalogu. Jak rozumieć takie wymagania? Co Jezus może mieć na myśli? 

Jezus oczywiście szanuje zarówno nasze życiowe potrzeby, jak nasze więzi z osobami bliskimi i nas samych. 

Tutaj podkreśla natomiast w sposób drastyczny, że musimy być wolnymi od przywiązania do nich w taki sposób, który uniemożliwia życie pierwszym przykazaniem miłości: „Będziesz miłował Pana Boga swego, całym swoim sercem, całą swoją duszą, całym swoim umysłem”. 

Chodzi o to, że w naszym życiu Bóg powinien być stawiany na pierwszym miejscu, bo właśnie od Boga otrzymaliśmy życie i wszystko, co potrzebne do życia, i że ciągle to otrzymujemy. 

Często jednak to pierwsze miejsce jest zajęte przez osoby lub rzeczy, czasem nawet małe, do których jesteśmy bardzo przywiązani, z których nie potrafimy zrezygnować. Wtedy Bóg jest przesunięty na jakieś dalsze miejsce.

Wtedy trudno o jedność z Bogiem, trudno o mądrość. 

Kiedy natomiast potrafimy stracić z miłości to, co małe zyskujemy to, co wielkie. 

W dzisiejszym świecie ciągle rośnie wiedza, a maleje mądrość. 

Bardzo potrzebni są ludzie, którzy stają się kanałami Bożej mądrości. Tylko oni mogą w świecie coś zmienić. Każdy z nas może takim być. Wystarczy, by stawiał Boga na pierwszym miejscu.

O autorze

Mateusz